#2 Podłoże, ziemia, substrat. Właściwe pH to prewencja pecha.

Kaktusowy Armageddon.

Wypadałoby najpierw uczcić minutą ciszy wszystkie kaktusy, które nie przetrwały moich troskliwych zabiegów pielęgnacyjnych. Spośród wszystkich roślin, które kiedykolwiek zagościły pod moim dachem, kaktusy bowiem okazały się wyjątkowo, ale to wyjątkowo niewspółpracujące. Przyznaję się bez bicia - ja po prostu bardzo lubię podlewać. Okazało się to zresztą przyczyną konfliktu interesów między mną a rzeczonymi kaktusami. Tak już my "zalewacze" mamy. (Dla odmiany, "zasuszacze" mają tendencję do zapominania, gdzie w ich domu stoi konewka. U nich kaktusy będą się miały świetnie). Cóż, nikt nie jest doskonały! Pocieszające jest to, że nasze nawyki możemy zmienić. Miniona zima była dla mnie czasem powstrzymywania się przed uporczywym podlewaniem balkonowych tulipanów. te, w ramach podziękowania, odpłaciły mi pięknymi kwiatami. Było warto się powściągać!
Prawidłowo dobrane podłoże = piękne rośliny.

Ostatnio opowiadałam o tym, jak ważne jest właściwe oświetlenie i związany z nim wybór stanowiska dla roślin (lub roślin na dane stanowisko). Dziś opowiem o podłożu dla naszych roślin.

Kiedy już wiemy jakie rośliny będą mieć u nas prawidłowe warunki świetlne i wybierzemy odpowiednie gatunki, kolejnym krokiem (przed wysiewem lub posadzeniem) będzie sprawdzenie, jakiego podłoża potrzebujemy. Posianie/posadzenie roślin w niewłaściwe podłoże jest drugim (typowym zresztą) powodem ogrodniczych porażek. Na szczęście zaraz się dowiecie, jak dobrze wybrać!

Dwa słowa o nazwach.

Podłożem nazywamy ogólnie to, w czym nasz roślinka będzie zakorzeniona. Rodzajem podłoża jest ziemia , na którą składa się naturalnie występujący miks materii organicznej i mineralnej. Rodzajem podłoża jest też substrat. Substrat to podłoże specjalne przygotowane w taki sposób, by odpowiadało konkretnym, szczególnym wymaganiom, np. dedykowane roślinom kwasolubnym.
Producenci używają czasem tych nazw zamiennie. I tak, możemy znaleźć w sklepach np.: "podłoże do paproci", "ziemię to paproci" i "substrat do paproci". 

Jak wybrać pasujące podłoże. Łopatologicznie, krok po kroku:

  • Pierwszą i niezbędną rzeczą jest sprawdzenie na opakowaniu nasion, w książkach lub internecie, jakie wymagania mają nasze wymarzone rośliny.
  • Jeśli w sprzedaży jest dostępne podłoże specjalnie dla Waszej rośliny (storczyka, paproci, kaktusów, wrzosów itd.), to bardzo początkującym radzę zdecydowanie się na te opcję. 
  • Jeśli w sprzedaży nie ma specjalnego podłoża dla Waszej rośliny, nie stresujcie się! Oto sposób na "zdekodowanie" informacji o zapotrzebowaniach glebowych roślin:  

    PRZEPUSZCZALNOŚĆ PODŁOŻA - przepuszczalność to, mówiąc najprościej określenie tego, jak zachowuje się podłoże po podlaniu.  

              Podłoże przepuszczalne to takie, przez które woda łatwo i szybko przepływa, a do
             korzeni roślin łatwiej dociera powietrze. O takim podłożu marzą kaktusy i storczyki oraz
             rośliny wrażliwe na nadmiar wody (a co za tym idzie, łatwo gnijące). Im większe są
             "ziarenka" podłoża (czyli mówiąc fachowo, im grubsza jest jego           
             frakcja), tym podłoże jest bardziej przepuszczalne.
            
              Podłoże półprzepuszczalne - ma bardzo dobry balans między przepuszczalnością wody
              a zatrzymywaniem wody. Odpowiednie dla wielu roślin.

              Podłoże słabo przepuszczalne - to podłoże gliniaste, muliste, ciężkie, kumulujące
              wodę, mało "oddychające". Nielubiane przez wiele roślin.

       Podłoża kupowane przez nas w sklepach to podłoża przepuszczalne lub półprzepuszczalne.
       Można założyć, że im worek z podłożem jest cięższy, tym podłoże jest mniej
      przepuszczalne.( Weźcie do ręki kilka 5 litrowych worków a odczujecie różnicę).


Storczyki kochają przewiewne, przepuszczalne, grube podłoże.


                      Co zrobić, jeśli kupiliśmy podłoże, które okazało się zbyt zbite i ciężkie? Można je bez
                      problemu "rozluźnić" mieszając je z piaskiem lub specjalnym dodatkiem do ziemi o      
                      nazwie perlit. Perlit to leciutkie, białe granulki pozyskiwane ze skał wulkanicznych. Po
                     dodaniu go do podłoża znakomicie poprawia jego (podłoża) warunki wodno-powietrzne.
                     Na co dzień z perlitu korzystamy przygotowując podłoże do siania i pikowania. Dodanie
                     go sprawi, że młode roślinki lepiej się ukorzenią.
(od lewej) keramzyt, wermikulit, perlit

                   Co zrobić, jeśli kupiliśmy podłoże, które okazało się zbyt lekkie i przepuszczalne jak na                     potrzeby naszych roślin? W takim przypadku (choć podejrzewam, że zdarzać się to
                    będzie bardzo rzadko) rozwiązaniem jest dodanie hydrożelu (granulki, które po podlaniu
                    pęcznieją i stopniowo oddają wodę korzeniom), wermikulitu (granulki mineralne),
                    kompostu
(czyli rozłożonej materii organicznej) lub specjalnej glinki do roślin

                    pH PODŁOŻA - pH jest wskaźnikiem kwasowości lub zasadowości podłoża. Każda
                    roślina ma ulubiony zakres pH w którym czuje się najlepiej.
                  Skala pH rozciąga się od 0 do 14 (im niższa wartość, tym coś jest bardziej kwaśne, im
                  wyższa wartość, tym coś jest bardziej zasadowe). Podłoża i substraty mają pH od 3,5 do 7,
                  i zawsze ta wartość jest podana na opakowaniu!
Zestaw do badania pH podłoża.

                   Ilekroć chcemy wysiać lub przesadzić nową roślinę, tylekroć powinniśmy się upewnić co                   do tego, jakie pH lubi, a następnie dobrać podłoże o takiej właśnie właściwości.
  • podłoża o pH 3,5-5 - to podłoża dla roślin zdecydowanie kwasolubnych (które nigdy nie wybaczą Wam błędu w postaci bardziej obojętnej czy zasadowej ziemi, niestety);
  • podłoża o pH 5,5-6,5 - to podłoża lekko kwaśne, w miarę uniwersalne w stosowaniu; odpowiednie dla większości roślin;
  • podłoża o pH 6,5-7 - to podłoża o odczynie lekko kwaśnym do obojętnego, również dość uniwersalne;
    ZADANIE
    :Sprawdźcie jakich podłoży potrzebują wrzosy, opuncja, pomidory i cibora (papirus).
         WSKAZÓWKA: Jeśli zdarza się Wam dostać w prezencie 'Roślinus nieznanus' w doniczce, i 
         chcecie wiedzieć, do jakiego podłoża to 'coś' potem przesadzić, skorzystajcie z pH-metrów 
         lub zestawów do chemicznego badania pH gleby. Te niedrogie akcesoria to nieoceniona 
         pomoc dla każdego ogrodnika (nie tylko początkującego).










 



Komentarze

  1. Pewnie się nie zdziwisz jak powiem, że u mnie kaktusy kwitły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic tylko pogratulować kaktusowego sukcesu! Skoro zakwitły, to miały do tego idealne warunki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz